Horde Mistyk Balsam do brody – recenzja i opinie

Szczegóły produktu

Marka:

HORDE
Nazwa:

Mistyk
Rodzaj:

Balsam do brody
Pora roku:

Jesień, Zima
Zastosowanie:

Dzień, Wieczór
Chwyt:

Mocny
Efekt:

Nawilżenie zarostu, Utrwalenie zarostu
Kliknij w gwiazdkę, aby ocenić ten wpis!
[Ilość ocen: 4 Średnia ocena: 4.3]
Spis treści

Balsam do brody Horde Mistyk – prezentacja, opakowanie

Balsam HORDE Mistyk otrzymałem od producenta do testów 2 tygodnie przed premierą razem z pozostałymi kosmetykami tej linii.

Historię i ciekawostki dotyczące MISTYKA opisałem w recenzji Olejku do brody, którą możecie przeczytać poniżej:

HORDE Mistyk, olejek do brody – recenzja i opinie

Balsam sprzedawany jest w równie efektownym kartoniku co olejek. Ciekawe logo linii, piktogramy nawiązujące do mistyka w czarno fioletowych barwach i srebrnymi zdobieniami. Słoik standardowy dla produktów HORDE z 50ml produktu wewnątrz.

Skład balsamu Horde Mistyk

INCI: shea butter, cera alba, grape seed oil, parfum, theobroma cacao seed butter, tocopheryl acetate, glyceryl linoleate, glyceryl linolenate, glyceryl oleate

Najważniejsze składniki:

  • Masło shea – to taki multitool. Otrzymywane jest z orzechów drzewa masłowego. Zawiera prowitaminę A, witaminę F, E, kwas oleinowy, stearynowy… można tak wymieniać. Działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, dobre dla alergików, koi i przyspiesza gojenie się ran i podrażnień. Chroni włos i skórę przed szkodliwymi promieniami UV.
  • Olej z pestek winogron – chroni przed odwodnieniem, poprawia gospodarkę lipidową, zawiera flawonoidy, wit. A, D, B6, resweratrol, minerały, lecytynę, wygładza i zmiękcza zarost.
  • Wosk pszczeli – wzmacnia, nawilża, ale jego przeznaczeniem w tym przypadku jest utrzymać niesforną brodę w ryzach.
  • Masło kakaowe – coś dla skóry – nawilża ją, wzmacnia, wygładza, ujędrnia, uelastycznia. Nie lepi włosów, chroni je przed złymi warunkami atmosferycznymi.
  • Witamina E – Działa przeciwzapalnie, nawilża i łagodzi podrażnienia, ma działanie przeciwstarzeniowe.
  • Witamina F – zbiór korzystnych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6, działa na zarost poprzez nawilżenie, odżywienie, wspieranie wzrostu i zapewnienie ochrony przed podrażnieniami/.

Zapach balsamu Horde MISTYK według producenta

Producent zalicza zapach produktu do Kadzidlano – żywicznych nut.

Nuty zapachowe

Święte drzewo palo santo
palona biała szałwia
opium
cedr

Balsam Horde Mistyk – recenzja i odczucia

Zapach

Pierwszą styczność z zapachem miałem przy próbowaniu olejku więc już nie byłem zaskoczony i wiedziałem czego się spodziewać więc po prostu porównałem czym się różni olejek od balsamu. Dla przypomnienia zacytuję co czułem przy okazji recenzji olejku:

strzelałem w nuty ambrowe, faktycznie kadzidlane, ale byłoby zbyt łatwo. Następnie kojarzyło mi się z ciepłym starym sklepem z ziołami na zapleczu którego studzi się korzenne ciasto z lukrem. Olejek jest jednocześnie ciepły, wytrawny i słodki, ziołowy. Orientalna aromaterapia, ciepła kąpiel z olejkami eterycznymi której parą oddychamy. Grota spa z rozpalonymi kadzidłami.

Balsam jest trochę inny, ma wszystko to co wyżej, jednak zdecydowanie wyczuwalny jest cedr i to dodaje mu pazura. Jest bardziej intensywny niż olejek a na mojej brodzie dłużej wyczuwalny przynajmniej o tę godzinę  czy dwie więcej.

Nadal uważam, że jest to opcja idealna na chłodniejsze jesienne dni, ale z powodzeniem noszę go latem, nie przeszkadza.

Działanie, kolor, konsystencja

W tym przypadku HORDE także sięgnęło po sprawdzone składniki zmieniając jedynie proporcje (dopytywałem).

Zatem kolor ten sam co zawsze – wpadający w biały, konsystencja to kremowy miód, dobrze się rozciera, sprawnie zmywa. Chwyt jest mocny. Uważam, że balsamy HORDE mają jeden z najsilniejszych na rynku i niech tak zostanie. Broda jest podatna na układanie i elastyczna.

Nie zauważyłem żadnych efektów ubocznych, nie potrzebowałem zmyć w ciągu dnia. Zostawia ładny naturalny połysk, dodatkowo podczas tygodniowego używania non stop, zauważyłem poprawę kondycji włosa.

Sprawdziłem to testem na przesuszenie – myłem jeden dzień bez szamponu/mydła, nie używałem olejku i pozostawiłem brodę tak jak rośnie do czasu aż poczułem wyraźne siano. Na następny dzień po myciu samą wodą i suszeniu, nałożyłem jedynie balsam. Bez użycia olejku nie czułem efektu mocnego nawilżenia, jednak włos stał się ubity, ułożony i wyraźnie odżywiony.

Podsumowanie

Minęło trochę czasu od premiery i zauważyłem kilka obozów związanych z tą linią zapachową. Sam doszedłem do wniosku, że idealną porą na premierę byłaby właśnie jesień, jednak jak wspominałem  przy recenzji olejku, produkty miały pojawić się zimą zeszłego roku. Na HORDE ciąży presja wysokiej jakości produktów i każda nowość rodzi duże oczekiwania. Moim zdaniem, jest to produkt bardzo dobry z oryginalnym zapachem. Swoje zdanie wyrobiłem jeszcze przed kampanią marketingową dlatego też nie sugerowałem się nią przez co nie wykreowałem sobie tego czego bym oczekiwał. Balsam zakupicie u producenta: Balsam do brody HORDE MISTYK.

Zapach

Wyczuwalność 4.5/5
Projekcja 4/5
Trwałość: 3.5/5
Kompozycja: 5/5

Działanie

Włos brody: 5/5
Skóra pod zarostem: 5/5
Skutki niepożądane: brak
Chwyt: mocny

Dodatkowe

Cena: 4.5/5
Wygląd: 5/5
Skład: 5/5

Są to subiektywne oceny, każdy testujący może mieć inne odczucia. Punkty wystawiam po dłuższym użytkowaniu w różnych warunkach.

Wyczuwalność – Ocena zapachu z bliska, buteleczki, roztarciu w dłoniach i zaraz po aplikacji

Projekcja – Ocena intensywności zapachu z większej odległości

Trwałość – Czas w jakim zapach jest wyczuwalny

Kompozycja – Oryginalność zapachu, złożoność oraz własne odczucia zapachowe

Włos brody – Wpływa na pielęgnację zarostu

Skóra pod zarostem – Wpływ na skórę pod zarostem

Cena – Stosunek jakości do ceny, uwzględniając wszystkie poprzednie oceny

Wygląd – Własne odczucia wizualne produktu

Kliknij w gwiazdkę, aby ocenić ten wpis!
[Ilość ocen: 4 Średnia ocena: 4.3]
Szczegóły produktu
Marka:

HORDE
Nazwa:

Mistyk
Rodzaj:

Balsam do brody
Pora roku:

Jesień, Zima
Zastosowanie:

Dzień, Wieczór
Chwyt:

Mocny
Efekt:
Nawilżenie zarostu, Utrwalenie zarostu