Balsam do brody Horde Black Circle

Szczegóły produktu

Marka:

HORDE
Nazwa:

Black Circle
Rodzaj:

Balsam do brody
Pora roku:

Jesień, Zima
Zastosowanie:

Dzień, Wieczór
Chwyt:

Mocny
Efekt:

Nawilżenie zarostu, Utrwalenie zarostu
Kliknij w gwiazdkę, aby ocenić ten wpis!
[Ilość ocen: 2 Średnia ocena: 5]

Balsam do brody Horde Black Circle – prezentacja, opakowanie

Prezentacja

Black Circle to linia zapachowa polskiej firmy Horde. Posiada bardzo ciekawą i męską oprawę graficzną przedstawiającą fazy księżyca. Cała linia charakteryzuje się zapachem wyprawionej skóry z akordami mchu dębowego, tytoniu i drzewa.

Opakowanie

Balsam zapakowany jest w elegancki czarny, matowy kartonik z połyskującymi zdobieniami. Opakowanie prezentuje się świetnie, grafika jest jedną z lepszych jakie do tej pory spotkałem. Czarne logo z lekkim połyskiem na górze oraz motyw Black Circle na froncie i rewersie wyglądają tajemniczo i bardzo estetycznie. Po bokach i na spodzie użyto komponującego się z całą resztą fontu, którym opisano działanie, zapach, skład oraz inne wymagane informacje.

Zaglądamy do środka – tam znajdziemy słoiczek o pojemności 50ml z przyciemnianego szkła z czarną plastikową zakrętką. Słoiczek oklejony jest ciemną etykietą i tam również dominuje motyw Black Circle, skrócony opis i skład.

 

Skład balsamu Horde Black Circle

Skład jest krótki i w pełni naturalny, ale nie wegański – ze względu na wystąpienie wosku pszczelego: Shea Butter (Masło Shea), Cera Alba (Naturalny wosk pszczeli), Vitis Vinifera Seed Oil (Olejek z pestek winogron), Cocoa Seed Butter (Masło kakaowe), Witamina E, Glyceryl Linoleate, Glyceryl Linolenate, Witamina F

Najważniejsze składniki:

  • Masło shea – to taki multitool. Otrzymywane jest z orzechów drzewa masłowego. Zawiera prowitaminę A, witaminę F, E, kwas oleinowy, stearynowy… można tak wymieniać. Działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, dobre dla alergików, koi i przyspiesza gojenie się ran i podrażnień. Chroni włos i skórę przed szkodliwymi promieniami UV.
  • Olej z pestek winogron – chroni przed odwodnieniem, poprawia gospodarkę lipidową, zawiera flawonoidy, wit. A, D, B6, resweratrol, minerały, lecytynę, wygładza i zmiękcza zarost.
  • Wosk pszczeli – wzmacnia, nawilża, ale jego przeznaczeniem w tym przypadku jest utrzymać niesforną brodę w ryzach.
  • Masło kakaowe – coś dla skóry – nawilża ją, wzmacnia, wygładza, ujędrnia, uelastycznia. Nie lepi włosów, chroni je przed złymi warunkami atmosferycznymi.
  • Witamina E – Działa przeciwzapalnie, nawilża i łagodzi podrażnienia, ma działanie przeciwstarzeniowe.
  • Witamina F – Chroni skórą i włosy przed złymi warunkami atmosferycznymi, także ma działanie przeciwstarzeniowe, łagodzi zmiany skórne.

Zapach balsamu Horde Black Circle

Black Circle jest linią zapachową o akordach wyprawionej skóry, drewna, tytoniu, mchu dębowego oraz dzikich malin.

Nuty głowy

wyprawiona skóra

Nuty serca

dzika malina

Nuty bazy

wyprawiona skóra
mech dębowy
drewno

Balsam Horde Black Circle – recenzja i odczucia

Zapach

Zapach jest słodki i ciepły, wcześniej recenzowany olejek Tom Horn 69 jest do Black Circle podobny i czuć w nim nutę inspiracji. Zapach balsamu jest jednak bardziej złożony, czuć większą słodycz, ale jest także mniej intensywny. Jednak jak na balsam, projekcja jest spora a jego trwałość to 2-3 godziny.
 
Prosto ze słoika czuć dziką malinę i drzewne akordy. Po roztarciu w dłoniach mocniej czuć skórę otoczoną dzikimi malinami i taki zapach zostaje na brodzie. Jeśli ktoś ma problem z określeniem zapachu dzikiej maliny – jest on podobny do długo leżakowanego syropu, nie jest to świeży owoc zerwany z krzaka czy tym bardziej cukierek malinowy.
 

Działanie, kolor, konsystencja

Balsam ma faktycznie mocny chwyt, dobrze radzi sobie także z wąsami, których nie kręcę, ale podkręcam co wymaga dobrej jakości chwytu, aby nie wyglądały jak powykręcane we wszystkie strony miedziane druciki 🙂
Wizualnie zwiększa objętość co także jest dla mnie mocnym plusem, maskuje to prześwity sprawiając wrażenie gęstszego zarostu. Włosy stają się elastyczne, niekoniecznie mocno zmiękczone, ale za to puszyste i ubite. Balsam nadaje lekki i zdrowy połysk, nie zostawiając tłustego filmu.
Skóra pod zarostem nie jest przetłuszczona, wydaje się elastyczna i nawilżona. Nie zauważyłem efektów ubocznych.
Balsam jest koloru białego i konsystencji twardszego kremowego miodu, dobrze i szybko rozciera się w dłoniach. Dobrze wyciąga się ze słoiczka i aplikuje na brodzie, nie ciągnie zarostu.
 

Marketing i cena

Kosmetyki Horde należą do tych z wyższej półki i taka też jest cena. Za słoik 50 ml zapłacimy obecnie 88 zł. Obecną cenę możecie sprawdzić tutaj: HORDE WILD balsam Black Circle. Produkt był mocno reklamowany przed premierą, stąd też wiele osób na niego czekało a całość kampanii była tajemnicza przez co brodacze obserwowali postępy z zaciekawieniem.

Zapach

Kompozycja 5/5
Intensywność: 4/5
Trwałość: 4/5

Działanie

Włos brody: 5/5
Skóra pod zarostem: 5/5
Skutki niepożądane: brak
Chwyt: mocny

Dodatkowe

Cena: 4/5
Wygląd: 5/5
Skład: 5/5

Kliknij w gwiazdkę, aby ocenić ten wpis!
[Ilość ocen: 2 Średnia ocena: 5]
Szczegóły produktu
Marka:

HORDE
Nazwa:

Black Circle
Rodzaj:

Balsam do brody
Pora roku:

Jesień, Zima
Zastosowanie:

Dzień, Wieczór
Chwyt:

Mocny
Efekt:
Nawilżenie zarostu, Utrwalenie zarostu