Jak optymalnie spakować się na krótki wyjazd?
Pakowanie się na krótki wyjazd biznesowy lub city break to sztuka kompromisu między funkcjonalnością a elegancją. Twoim celem powinno być zmieszczenie wszystkiego w plecak oraz małą walizkę, jednocześnie zachowując schludny wygląd i przygotowanie na każdą sytuację – zarówno na oficjalne spotkania, jak i czas wolny. Jak więc skutecznie spakować się, wziąć wszystko czego nam potrzeba i przy okazji mieć ze sobą sprzęt czy akcesoria na sytuacje awaryjne?
W tym artykule przedstawiam kilka praktycznych porad z własnego doświadczenia, które pomogły mi efektywnie zaplanować swój bagaż i uniknąć pakowania zbędnych rzeczy, które tylko zajmują miejsce, jednocześnie zwalniając je nawet na poczet książki, przenośnej konsoli dla rozrywki czy innych gadżetów.
Wybór ubrań: Elegancja i wygoda na city break
Pewnie posiadasz w szafce sporo ulubionych ubrań. Nie pakuj ich wszystkich! Wybierz uniwersalne elementy garderoby, które łatwo można zestawiać. Twoim celem jest zmieszczenie się w możliwie najmniejszy bagaż, więc wybieraj ubrania, które sprawdzą się w różnych sytuacjach, od spotkania biznesowego po luźny wieczorny spacer po mieście.
Jakie ubrania spakować?
- Koszule – najlepiej wybierz dwie. Gładkie w podobnym kolorze, aby w razie pobrudzenia, mieć w zapasie drugą. Pamiętaj też o materiale np. z tkaniny o wysokiej zawartości poliestru lub z domieszką stretchu, aby uniknąć długiego prasowania. Ale nie martw się, jeśli lubisz na przykład len czy wiskozę tak jak ja, kilka sekcji później opisuję mojego kompana każdej podróży czyli parownicę do ubrań. Największy plus lnu i wiskozy to fakt, że zajmują mało powierzchni.
- Marynarka – Jeśli wyjazd wiąże się ze spotkaniem biznesowym, wybierz taką, która będzie wyglądała dobrze zarówno w formalnym, jak i bardziej swobodnym kontekście. Beżowa lub szara marynarka sprawdzi się niemal w każdej sytuacji. Jeśli wyjazd odbywa się w cieplejszym klimacie, postaw na model wykonany z przewiewnego materiału, jak len czy bawełna.
- Spodnie chino – wygodne a przy tym eleganckie spodnie, będą wyglądały elegancko zarówno z koszulą jak i swetrem. Wybierz parę w neutralnym kolorze, dobierając je kolorystycznie do koszuli i marynarki.
- T-shirt – prosty, dobrze skrojony T-shirt w stonowanym kolorze (biały, czarny, szary) świetnie sprawdzi się pod marynarką lub solo, podczas luźniejszego wieczoru.
- Sweter lub kardigan – lekki sweter z kaszmiru lub wełny merino to świetna opcja na chłodniejsze wieczory. Możesz go założyć pod marynarkę lub nosić samodzielnie, zależnie od pogody i charakteru wyjazdu. Do tego te materiały nie zajmują wiele miejsca.
- Jedna para eleganckich butów – skórzane oxfordy lub loafersy będą idealnym wyborem. Jeśli planujesz spacery lub wyjazd ma charakter jedynie wycieczkowy, zabierz jasne sneakersy. Kontrowersyjny casual, ale z chinosami i nawet lekką marynarką, będziesz wyglądał dobrze a wygoda na tym nie ucierpi.
- Kurtka lub płaszcz – nie zawsze mamy wiosnę czy lato więc jeśli w prognozie zapowiadają chłód a tym bardziej deszcze (bo na przykład lecimy na wyspy) warto spakować lekką, wodoodporną kurtkę lub płaszcz. Modele składające się w małą paczkę są idealne do podróży.
- Pidżama – to już kwestia indywidualna, ale jeśli uwielbiasz zbyt ogromną „garderobę senną”, wybierz raczej wygodny tshirt do spania i bawełniane spodenki / luźne bokserki.
Jak zminimalizować liczbę rzeczy?
Kluczem do efektywnego pakowania jest tworzenie zestawów. Przed wyjazdem zaplanuj swoje stylizacje na każdy dzień, pamiętając, że niektóre elementy garderoby (jak np. marynarka, spodnie) mogą być noszone kilka razy. Unikaj zabierania ubrań, które bardzo łatwo i bardzo mocno się gniotą – prasowanie w podróży może być wyzwaniem, szczególnie jeśli nie masz dostępu do żelazka.
Pakując, skorzystaj z techniki rolowania ubrań, która nie tylko pozwala zaoszczędzić miejsce, ale także zmniejsza ryzyko powstawania zagnieceń. Pakując skarpety a nawet bieliznę – chowaj je do butów! Dzięki temu wykorzystasz pustą przestrzeń, nie uwierzysz jak dużo może ich się tam zmieścić a przy okazji będą pełniły rolę „quasi” prawideł, szczególnie kiedy zabierasz eleganckie buty.
Nie zabieraj odświeżacza do butów, odśwież je w domu przed wyjazdem, zamiast całego zestawu do czyszczenia, zabierz ze sobą małą gąbkę do butów a jeśli potrzebujesz pasty, odłóż jej trochę do małego pojemniczka na próbki.
Gadżet, który ratuje stylizację: Dlaczego warto zabrać parownicę do ubrań?
Parownica do ubrań to mało doceniany, ale niezwykle przydatny gadżet w podróży. Nie rozstaję się z nią już od kilku lat. Jeśli zależy Ci na schludnym wyglądzie i uniknięciu zagnieceń, które mogą powstać podczas pakowania, parownica jest doskonałym rozwiązaniem. Zajmuje mniej miejsca niż klasyczne żelazko, a efekty, jakie zapewnia, są równie satysfakcjonujące. Moja stara parownica już trochę przeszła i „ledwo dycha (parą)”, jednak dzięki współpracy z marką Braun, na ostatnim wyjeździe przed sesją zdjęciową do plebiscytu „Złoty Wąs” miałem okazję przetestować ich sprzęt a mianowicie parownicę QuickStyle7. Zapakowałem więc nowy sprzęt do plecaka i ruszyłem w 8 godzinną podróż pociągiem. Z rana przed sesją zająłem się parowaniem. Dokładnie ten przykład pokazał jak bardzo parownica stała się istotna – na wyposażeniu pokoju nie było ani żelazka, ani deski a wielkość samego pomieszczenia średnio pozwoliłaby na komfortowe jej rozstawienie.
Poniższe punkty to zbiór zalet samego w sobie sprzętu, ale także rozszerzone o funkcje QuickStyle7.
Dlaczego warto zabrać parownicę?
- Kompaktowa i lekka – nowoczesne modele są projektowane z myślą o podróżach. Parownice turystyczne są mniejsze niż żelazko a na pewno lżejsze. Waga parownicy Braun to +/- 1kg, bez problemu weszła do plecaka w którym miałem także laptopa, książkę oraz suszarkę.
- Szybka i łatwa w użyciu – nie potrzebujesz deski do prasowania. Wystarczy zawiesić ubranie na wieszaku i przejechać parownicą po jego powierzchni. W minutę / dwie ubrania wyglądają świeżo i schludnie. Do zestawu QuickStyle7 dołączony jest dodatkowy rozkładany haczyk na drzwi na który zakładamy wieszak. No i kolejny duży plus tej parownicy – można prasować w poziomie czego brakowało mi w poprzedniej. Wypróbowałem na lnianych spodniach kładąc je na łóżku – działa.
- Bezpieczeństwo dla tkanin – parownica jest łagodniejsza dla delikatnych tkanin, takich jak jedwab czy wełna. Ryzyko przypalenia materiału praktycznie nie istnieje. To ważne przed spotkaniem biznesowym a pamiętamy, że mamy ze sobą ograniczoną liczbę koszul.
Warto pamiętać o tym, że parownice czy żelazka lubią wodę destylowaną więc jeśli zostanie nam miejsca, możemy wlać ją do 100ml buteleczki, które możemy kupić za grosze w marketach czy drogeriach. Jeśli jednak nie chcemy zajmować miejsca, parownica Braun posiada system chroniący przed nagromadzeniem kamienia więc kranówka od czasu do czasu na pewno jej nie zaszkodzi. Sam
pojemnik na wodę jest demontowany wiec nie musimy dźwigać całego sprzętu, aby wlewać do niego wodę.
Co jeszcze zaskoczyło mnie w nowej parownicy? Po pierwsze… włącznik, którego wcześniej nie miałem. Było to kłopotliwe ponieważ między parowaniami sprzęt cały czas był nagrzany co nie było zbyt bezpieczne. Teraz mam do dyspozycji podręczny przycisk wyłączenia z diodą gotowości.
QuickStyle7 także szybciej się nagrzewa, czekałem niecałą minutę i mogłem przystąpić do parowania. Można ustawić sobie ciągłe parowanie lub tylko w czasie wciskania spustu. Odległość szafki na której powiesiłem sobie haczyk od najbliższego gniazdka była niepokojąco duża, ale 3 metrowy kabel rozwiązał problem i bez zbędnych akrobacji, komfortowo przemieściłem się między koszulą na drzwiach szafy a spodniami na łóżku.
No i ostatnia rzecz, która mnie zaskoczyła a nie zdawałem sobie, że jest mi tak potrzebna – podgrzewana ceramiczna stopa, która najzwyczajniej wspomaga prasowanie. Znów – poprzedni sprzęt po prostu wyrzucał parę i nie dotykałem nim bezpośrednio ubrań. Teraz jest to nawet zalecane i byłem zaskoczony jak szybko, dwoma machnięciami, koszula w danym miejscu była wyprasowana. Także kształt stopy pomógł mi dostać się w ciężko dostępne miejsca.
Na koniec, mały tip: jeśli planujemy coś parować przed wymeldowaniem z pokoju, zróbmy to trochę wcześniej. Stopa stygnie około 30 minut więc parowanie bezpośrednio przed wyjściem nie jest dobrym pomysłem… chyba, że nie przeszkadza Wam podróż z parownicą w ręce. A ostrzegam z własnego doświadczenia 🙂
Kosmetyczka – co warto zabrać?
Jeśli zależy Ci na schludnym wyglądzie podczas krótkiego wyjazdu, kosmetyczka to niezbędny element wyposażenia. Jednak w podróży nie potrzebujesz zabierać ze sobą wszystkich kosmetyków z domowej półki. Minimalizm jest kluczem – postaw na sprawdzone produkty, które jednocześnie spełniają kilka funkcji.
Podstawowe produkty kosmetyczne
- Mydło uniwersalne – To chyba mój najważniejszy element kosmetyczki odkąd podróżuję samolotem jedynie z plecakiem. Naturalne mydła np. marki męska wyspa nadają się do mycia włosów, zarostu i ciała. Jak pewnie zauważyliście posiadam i brodę i wąsy i włosy i ciało, zużyłem już 4 kostki o różnych zapachach – są bardzo wydajne, można je kroić i chować do małej metalowej kosmetyczki. Kolejny wielki plus to ograniczenie płynów w samolocie. Zamiast szamponu do brody, do włosów oraz żelu pod prysznic, mamy jedną kostkę, którą wrzucimy do kosmetyczki bez konieczności chowania jej do woreczka z płynami. Dodatkowo jeśli potrzebujemy się szybko umyć, bez problemu namydlimy wszystko za jednym zamachem. Mały tip – w sklepach dostaniecie materiałowe woreczki z oczkami na mydło. Ułatwia to wytworzenie piany, przy okazji myjemy ciało jak gąbką.
- Dla brodaczy – balsam w kremie lub balsamoolejek – przypominam, że mówimy tu o 2/3 dniowym wyjeździe więc przebolejemy brak zestawu olejek + twardy balsam. Jeśli nie potrzebujesz bardzo dobrze modelować brody, nie sprawia Ci to kłopotu, wybierz balsamy w kremie jak np. Agnostico marki Bullfrog czy balmoil marki JnL. Jeśli już musicie zabrać olejek i balsam – polecam zaopatrzyć się w mini probówki 2ml do olejków (wtedy możemy wrzucić do kosmetyczki 2 czopki z ulubionym olejkiem) plus mini plastikowe słoiczki gdzie włożycie 2 ulubione balsami pasujące do olejków. Dokładnie w ten sam sposób odkładam wosk do wąsów.
- Dezodorant w kulce lub sztyfcie – zajmuje mniej miejsca niż spray, moim zdaniem i tak lepiej chronią niż aerozole, zawsze mam ze sobą antyperspirant marki ZEW. No i kolejny kosmetyk odpada z woreczka na płyny.
- Mini szczoteczka i pasta do zębów – zestawy podróżne są dostępne w większości drogerii, zajmują mało miejsca i są lekkie. Ewentualnie cienka szczoteczka soniczna, która może luźno leżeć na dnie a końcówkę schowasz w małej kieszonce kosmetyczki.
- Maszynka do golenia – jeśli planujesz golenie podczas wyjazdu, zabierz kompaktową maszynkę, która zmieści się w kosmetyczce. Ja ze sobą mam zawsze tradycyjną maszynkę małych rozmiarów oraz 2 żyletki.
- Uniwersalny krem do twarzy – wybierz krem, który działa zarówno na dzień, jak i na noc i sprawdza się po goleniu jeśli skorzystasz z opcji wyżej. Dobrze nawilżona skóra wygląda świeżo, co jest ważne, zwłaszcza podczas intensywnych dni.
- Stylizacja włosów – Podobnie jak przy olejkach i balsamach – tutaj polecam najbardziej wybór mini słoiczków plastikowych gdzie można odłożyć ulubiony prestyler oraz ulubioną glinkę / pomadę. Gorąco polecam także zabrać ze sobą puder do włosów oparty na naturalnych glinkach. Działa świetnie zarówno do stylizacji jak i jako suchy szampon, zbierając nadmiar sebum. W kilka sekund po całym dniu możesz odświeżyć fryzurę.
- Perfumy – masz ulubione perfumy lub chcesz ich zabrać więcej? Nie zabieraj całych flaszek po 100ml. Kup 2 dekanty po 10 ml odlewając swoje ulubione perfumy. Wtedy możesz zabrać więcej ulubionych zapachów a zajmą wiele mniej miejsca.
Dodatkowe akcesoria
- Mini kartacz do brody – przyda się do szybkiego odświeżenia zarostu przed spotkaniem.
- Mini obcinacz do paznokci – nawet nie wiecie jak często mi go brakowało podczas niektórych wyjazdów kiedy dzień przed wyjazdem zapomniałem skrócić paznokcie.
- Średni quiff roller – mam jeden przeznaczony tylko na wyjazdy – układam nim zarówno wąsy jak i brodę oraz włosy. Staram się nosić neutralną i zadbaną fryzurę bez fajerwerków stąd brak potrzeby zabierania większej ilości szczotek.
Dodatkowo wybierając kosmetyczkę, najlepiej wybrać taką w kształcie prostokąta. Miałem kosmetyczki o różnych kształtach, jednak najlepiej sprawdza mi się ta z miękkiego materiału z dwoma przegrodami, dwoma małymi kieszeniami, prostokątna. Pasuje wtedy idealnie do plecaka czy przegródki w walizce.
Jaki plecak i walizkę wybrać?
Wybór odpowiedniego bagażu to kluczowy element przygotowań do każdego wyjazdu. Najlepszym rozwiązaniem na krótki city break lub wyjazd biznesowy będzie plecak i mała walizka kabinowa. Plecak sprawdzi się jako bagaż podręczny na rzeczy, do których potrzebujesz szybkiego dostępu (laptop, dokumenty, słuchawki), natomiast walizka kabinowa pomieści resztę niezbędnych rzeczy.
Na co zwrócić uwagę?
- Lekkość – wybierz walizkę wykonaną z lekkiego, ale wytrzymałego materiału. Dzięki temu unikniesz problemów z nadbagażem, a jednocześnie zabezpieczysz swoje rzeczy.
- Kieszenie i organizery – zarówno plecak, jak i walizka powinny być wyposażone w funkcjonalne przegródki, które ułatwią organizację bagażu.
- Kółka – w przypadku walizki warto zainwestować w model z czterema obrotowymi kółkami, co zapewni wygodę w manewrowaniu nawet na zatłoczonych lotniskach czy dworcach.
- Plecak – idealny na krótkie city breaki. Wybierz model o eleganckim wyglądzie, ale funkcjonalnym wnętrzu, z osobną przegrodą na laptopa i kieszeniami na drobiazgi. Warto zainwestować w wodoodporny materiał, aby zapewnić ochronę bagażu w razie niepogody. Mój plecak z zewnątrz nie wygląda na pojemny i ma przy okazji elegancki wygląd. W środku jednak bez problemu zmieści się parownica, suszarka, ubrania na dwa dni, książka, przekąski na podróż, powerbank i duża kosmetyczka, zostało jeszcze miejsce na pamiątki z city break.
Dodatkowe wskazówki
Przygotuj checklistę
Zawsze warto mieć przygotowaną checklistę, która pomoże Ci w pakowaniu. Możesz stworzyć kilka różnych arkuszy – jeden dla wyjazdów biznesowych, inny dla city breaków, a jeszcze jeden na dłuższe urlopy. Dzięki temu zaoszczędzisz czas i zminimalizujesz ryzyko zapomnienia czegoś ważnego. Checklistę możesz mieć w wersji papierowej lub jako notatkę w telefonie.
Mokre chusteczki i ręczniki w tabletkach
Jeśli po spakowaniu ubrań i niezbędnych kosmetyków zostanie Ci trochę miejsca, rozważ zabranie mokrych chusteczek oraz ręczników w tabletkach. Ręczniki te to fantastyczny gadżet – są wielkości tabletek musujących i działają na podobnej zasadzie: wystarczy odrobina wody, aby napęczniały i stały się wytrzymałą ściereczką, którą możesz przetrzeć ręce, buty lub inne zabrudzenia. Tego typu rozwiązania są szczególnie przydatne, gdy nie masz dostępu do bieżącej wody lub chcesz odświeżyć się w podróży.
Przydatne gadżety, które zajmują mało miejsca
Powerbank – nigdy nie wiesz, kiedy Twój telefon się rozładuje, zwłaszcza podczas intensywnych dni na wyjazdach. Mały, lekki powerbank to absolutny must-have.
Składana torba – mała, zwijana torba, którą można schować do kieszeni, przyda się, jeśli wrócisz z wyjazdu z dodatkowymi rzeczami, jak np. zakupione pamiątki. Idealna na szybkie zakupy lub jako dodatkowy bagaż.
Kabel wielofunkcyjny – zamiast zabierać kilka różnych kabli do ładowania różnych urządzeń, wybierz wielofunkcyjny kabel z wymiennymi końcówkami (USB-C, Lightning, Micro USB). Zajmuje mniej miejsca i jest praktyczny.
Mini zestaw do szycia – mała awaria garderoby, jak pęknięty guzik lub drobne rozdarcie, to nie problem, jeśli masz ze sobą mały zestaw do szycia. Zajmuje minimalną ilość miejsca, a może uratować Twój strój.
Zatyczki do uszu i opaska na oczy – przydadzą się, jeśli podróżujesz samolotem lub musisz nocować w hałaśliwym hotelu. Małe, lekkie i niezwykle użyteczne.
Kup na miejscu – warto pamiętać, że niektóre rzeczy można bez problemu kupić na miejscu za grosze, co pozwoli zaoszczędzić miejsce w bagażu.
Podsumowanie
To wszystko! Poradnik oparty na latach doświadczenia po licznych krótkich wyjazdach. Przez ten czas opanowałem umiejętność efektywnego pakowania bez konieczności dociskania walizki przy zasuwaniu, bez niespodzianek, że czegoś mi brakuje lub brakuje czegoś na miejscu. Mimo małego bagażu zawsze wyglądam schludnie i tak jak mi się podoba. Duże ciężkie walizki zostawiam na długie wakacyjne wyjazdy. Mam nadzieję, że moje wskazówki pomogą Ci zoptymalizować Twój krótki wyjazd. Miłego pakowania!